Aktualności

Na dzisiejszym spotkaniu opłatkowo-noworocznym u Sybiraków były kolędy, ciepłe słowa, życzenia i uśmiechy. Uroczystość w Urzędzie Marszałkowskim poprzedziła msza św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. Po czym zgodnie z ceremoniałem wprowadzono sztandar, odśpiewano Hymn Sybiraków oraz minutą ciszy uczczono śmierć tych, którzy odeszli na wieczny odpoczynek. 

 

Następnie odznaczeniem państwowym, Krzyżem Zesłańców Sybiru przyznanym przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego uhonorowani zostali: Włodzimierz Burzyński i Anna Gródź (koło nr 7), Walerian Baszyński, Mikołaj Kłapoć, Feliksa Olech, Anna Pietrzak i Zbigniew Śmigiel (koło nr 8) oraz Halina Majsków (koło nr 9).

 

- Niech dobry Bóg pozwoli Wam się cieszyć w pełni zdrowiem i życiem. Niechaj Wasze marzenia spełniają się w całości – pobłogosławił opłatek ks. bp. Senior Adam Dyczkowski, kontynuując spotkanie, na które przyniósł gitarę. Wszyscy wiedzą, że lubi akompaniować i śpiewać przy różnorodnych okazjach. Jego ulubioną kolęda jest „Oj, maluśki, maluśki”.

 

- Składamy sobie wzajemnie życzenia zdrowia, a przecież zdrowie to szczęście. Stanowicie Państwo zielonogórską rodzinę, której symbolem jest pomnik Matki Sybiraczki – emanującej pozytywna energią, witalnością i siłą podobnie, jak prezes Czyrska. Na wigilii zwykle jest dwanaście dań. Mają one różne smaki, które się mieszają jak w naszym życiu. Życzę, by w Waszym życiu przeważały te słodkie – z radością oznajmiła prezydent Wioleta Haręźlak. Natomiast na jej życzenie prezes Zarządu Oddziału Zielonogórskiego Związku Sybiraków Edward Daszkiewicz zaśpiewał kolędę, która powstała na zesłaniu „Do szopy, hej pasterze”.

 

Wzruszająca była projekcja fragmentów filmu dokumentalnego pt. „Losy zesłańców Sybiru”. Obraz przedstawia martyrologię i losy Polaków zesłanych na Syberię oraz udział żołnierzy Sybiraków na frontach II wojny światowej. Dokument powstał dzięki Zarządowi Głównemu Związku Sybiraków oraz Urzędowi do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie.