- Park nie jest jeszcze gotowy. Dopiero trwa budowa infrastruktury a my opowiadamy inwestorom trochę o wirtualnej rzeczywistości. Jednak mamy już dwóch pierwszych chętnych na działki w Nowym Kisielinie – cieszy się prezydent Janusz Kubicki.
We wtorek zakończył się przetarg a dzisiaj po podpisaniu dokumentów prezydent oficjalnie mógł przedstawić na konferencji firmy LUG i Darstal, które za blisko 2 mln zł kupiły trzy działki. Prezydent Janusz Kubicki jednak zaniemógł i chory tylko słuchał, w pierwszej kolejności oddając głos marszałek Elżbiecie Polak.
- Mówimy, że te dwie firmy to jaskółki a ja widzę tutaj samych panów. To nasze orły biznesu – żartowała Elżbieta Polak zwracając się do prezesów LUG-u i Darstalu. Poinformowała również, że zmieniono projekt uniwersytecki na budynki w Parku należące do UZ.
- To inwestycja warta 53 mln zł i budynki trzech instytutów będą realizowane i rozliczane razem – dodał rektor prof. Czesław Osękowski. Wszystkie procedury mają się zakończyć w tym miesiącu i UZ będzie mógł rozpocząć inwestycję.
Jednak dzisiaj najważniejsi byli szefowie dwóch firm, które za ok. 2 mln zł kupiły od miasta trzy działki. W ich firmach powstanie ok. 400 nowych miejsc pracy.
- Zajmujemy się obróbką odlewów z żeliwa i staliwa – mówił Henryk Dudziak, prezes Darstalu, pokazując schemat olbrzymiej głowicy prądnicy wiatraka.
To jeden z elementów, którymi firma się zajmuje. Prezes pokazał też wstępny projekt fabryki. – Będziemy działać szybko. Na inwestycję przeznaczymy ok. 8 mln zł. Budowę chcemy rozpocząć w sierpniu tego roku i ruszyć z produkcją w lipcu 2013 r. Początkowo zatrudnimy 70 osób, ale możemy dojść do 170. To zależy od koniunktury na rynku.
Bardziej enigmatyczny był prezes LUG Ryszard Wtorkowski. – Nie naciskajcie mnie – mówił do dziennikarzy. Jesteśmy spółką giełdową i zanim nie wydamy oficjalnego komunikatu, nie mogę zdradzać szczegółów. Przypomniał, że jego firma zatrudnia już 380 osób. Zajmuje się produkcją opraw oświetleniowych, które sprzedaje na całym świecie. Najnowszy kierunek to Brazylia.
- Mogę zdradzić, że będziemy w Nowym Kisielinie produkować nowoczesne oprawy w systemie LED. To przyszłość – mówił.
- Wybraliśmy Park w Nowym Kisielinie, bo to bardzo dobre miejsce. Trwa budowa infrastruktury, cena jest przystępna i mamy blisko do naszych klientów w Niemczech – podsumował prezes Dudziak.
Przypomnijmy. W LPPT miasto ma od wiosny 71,5 hektara ziemi przeznaczone pod inwestycje. W całym Parku jest 126,8 hektarów objętych specjalną strefą ekonomiczną.
- To przyszłość Zielonej Góry i regionu – jak mantrę powtarza prezydent Janusz Kubicki. – To będzie koło zamachowe gospodarki.
Rozruszaniem tego koła zajmuje się m. in. szef parku Arkadiusz Kowalewski i wiceprezydent Dariusz Lesicki. – Jeszcze w styczniu wystawimy na sprzedaż kolejne cztery działki. Są przeznaczone dla firm informatycznych, które nie potrzebują wielkich powierzchni – zapowiada wiceprezydent Lesicki. – Mamy firmy zainteresowane tymi działkami.