Serwis wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Są one wykorzystywane w celu zapewnienia poprawnego działania serwisu i tworzenia statystyk. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień dot. przechowywania plików cookies w Twojej przeglądarce. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies na Twoim komputerze. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Plików Cookies
x
Urząd Miasta Zielona Góra Biuletyn Informacji Publicznej
Urząd Miasta Zielona Góra
ul. Podgórna 22
65-424 Zielona Góra
e-mail:

tel.: 68 45 64 100
fax: 68 45 64 155
Newsletter
Uruchom Czytanie Strony
piątek, 19 kwietnia 2024 r.

Aktualności

Dodano: 2012-01-23 Autor: Ewa Duma
Informacja archiwalna
- Januszowi Młyńskiemu dziękuję za to, że zagrał rolę, w której nie wiadomo o co chodzi – powiedział Krzysztof Prus – reżyser spektaklu, podczas bankietu popremierowego.
Dwie powieści XIX-wiecznych gigantów literatury światowej, adaptowane na spektakle teatralne w Lubuskim Teatrze przez „obcego” reżysera z udziałem zielonogórskich aktorów.
 
Mowa tu o „Graczu” Fiodora Dostojewskiego i „Annie Kareninie” Lwa Tołstoja. Premiera tej pierwszej w adaptacji i reżyserii Krzysztofa Prusa – odbyła się 21 stycznia na scenie kameralnej. Tydzień później, 29 stycznia na dużej scenie zobaczymy pokaz przedpremierowy „Anny Kareniny”, w adaptacji Radosława Paczochy i reżyserii Michała Kotańskiego. Premiera odbędzie się 3 lutego.
 
- To jest spektakl o miłości. Nie prostej i banalnej, jaką serwują kinowe komedie romantyczne... A o zagmatwanej, czyli bliższej życiu – powiedział reżyser „Gracza".
 
Faktycznie treść spektaklu jest nieskomplikowana. Opętanie człowieka przez hazard i wielkie uczucie do kobiety kończy się wielką przegraną. Ale, o czym jest sztuka większość z nas wie. W zielonogórskim przedstawieniu zachwycają aktorskie kreacje. Niezwykłej i potrafiącej zagrać postać w każdym wieku Elżbiety Donimirskiej. Młodej Anny Haby – z widokami na świetlaną przyszłość w teatrze. Utalentowanego, umiejącego wydobyć z roli jej wielowymiarowość Piotra Lizaka. Aktora teatralnego i filmowego Aleksandera Podolaka – śmiało poczynającego sobie na scenie. Również Janusza Młyńskiego, potrafiącego zagrać praktycznie każdą postać, a nawet kilka… w jednej osobie. Barwna, piękna scenografia jest autorstwa Marka Mikulskiego.
 
 
 
« powrót