Aktualności

- Jestem pod dużym wrażeniem uroków Waszego miasta, to dzisiejsze słońce pasuje do jego charakteru. Od czterech miesięcy jestem konsulem i zamierzam szybko poznać obszar, który leży w mojej gestii. Zapraszam też pana prezydenta do odwiedzenia Konsulatu we Wrocławiu – zwrócił się konsul do włodarza Zielonej Góry.

 

Prezydent Kubicki podziękował za zaproszenie i wyjaśnił, że współpraca naszego miasta z Niemcami jest systematyczna, i kontakty bezpośrednie przynoszą duże lepsze efekty. – Kontaktów z miastem Cottbus jest bardzo dużo m.in. na niwie gospodarczej, kulturalnej i edukacyjnej. Wspólnie realizujemy wiele projektów. Ostatnio udało nam się skojarzyć uniwersytety po obu stronach granicy – cieszy się prezydent.

 

- Do Cottbus jest blisko, około 100 km. Tradycją stały się pociągi winobraniowe z Cottbus do Zielonej Góry. Okazuje się, że podczas wrześniowego święta naszego miasta przyjeżdża tu kilkuset turystów z Niemiec. Poza tym rokrocznie odbywa się impreza pt. „Bieg od ratusza do ratusza”. Oczywiście rozpoczęliśmy też współpracę z innymi miastami niemieckimi: Solltau, Verden i Zittau. Wiele naszych projektów realizowanych jest z unijnych funduszy pomocowych. Dzięki tym środkom zbliżyły się nasze społeczeństwa, a jeszcze jest dużo do zrobienia. Choćby uruchomienie Odry jako szlaku turystycznego. Marzy nam się ścieżka rowerowa do granicy zachodniej, by można było skorzystać z walorów miast przygranicznych – wymieniał jednym tchem prezydent.    

 

- Zauważyłem w Waszym mieście krzewy winorośli i wiem, że macie swoje wino. Przecież to też wspaniała atrakcja. Wino jest, jak dzieło sztuki – z zadowoleniem przyznał konsul. W tym momencie prezydent krótko wyjaśnił historię odradzającego się zielonogórskiego winiarstwa i podarował gościowi butelkę wina z miejscowych winnic.

 

Konsul obejrzał jeszcze Polsko-Niemieckie Centrum Informacji w ratuszu i przyznał prezydentowi rację, że jest ono wzorcowe i przyszłościowe.