Serwis wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Są one wykorzystywane w celu zapewnienia poprawnego działania serwisu i tworzenia statystyk. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień dot. przechowywania plików cookies w Twojej przeglądarce. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies na Twoim komputerze. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Plików Cookies
x
Urząd Miasta Zielona Góra Biuletyn Informacji Publicznej
Urząd Miasta Zielona Góra
ul. Podgórna 22
65-424 Zielona Góra
e-mail:

tel.: 68 45 64 100
fax: 68 45 64 155
Newsletter

Winobranie

Dodano: 2012-09-17 Autor: Ewa Duma
Artykuł zawiera zdjęcia Informacja archiwalna
Autor: Anna Szatkowska
Bachus wieziony przy dźwiękach rytmicznej muzyki wraz ze swoją świtą wśród wirującego, błyszczącego konfetti, a za nim cztery żywioły to ogólny zarys tegorocznego korowodu winobraniowego zorganizowanego przez dyrekcję i pracowników Lubuskiego Teatru.
Kolorowy korowód to od lat szczególnie wyczekiwany przez zielonogórzan i turystów punkt programu wieńczący Dni Zielonej Góry. Podobnie było w tym roku. Na długo przed… wzdłuż ulicy Boh. Westerplatte ustawił się tłum rządny wrażeń.
 
W samo południe 15 września 2012 roku ruszyła parada, na którą złożyły się cztery żywioły: woda, ogień, powietrze i ziemia. – Do udziału w korowodzie zaprosiliśmy m. in.: winiarzy, motocyklistów, zielonogórskie szkoły, a także widowiskowe glinoludy z Bolesławca i teatry uliczne m.in.: Avatar, Kolektyw Artystyczny, Się Kręci - mówi dyrektor teatru Robert Czechowski. – Poza tym na okoliczność korowodu odkurzyliśmy teatralne magazyny i wyprowadziliśmy z nich 250 lalek. Prawdziwe cudeńka – dodaje z dumą. 
 
Kolorowa parada nawiązywała tematycznie do czterech żywiołów. Prowadził ją Bachus w otoczeniu swojego dworu oraz grupy glinoludów. Bóg Wina, gdy minął filharmonię zasiadł  na trybunie, wraz z władzami Zielonej Góry i miast partnerskich, by bacznie obserwować to, co przygotowano.
 
Symbolem ognia jest kolor czerwony. Grali go m. in. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 14 oraz uczestnicy zajęć Domu Harcerza. Były więc diabły z beczkami do... smażenia nieudaczników w piekle. Zielonogórskie „Maki” i  zespół z Serbii tańczyli folklorystyczne rytmy z przytupem, aż iskry leciały spod stóp. Wielu widzów wtórowało im w tańcu. Członkowie Zielonogórskiego Klubu Fajki, jak w latach poprzednich prezentowali styl arabski, oczywiście paląc aromatyczny tytoń.
 
Barwa niebieska to woda. Uczniowie z Zespołu Szkół Edukacyjnych nr 1 przyodziali stroje pirackie, wprawiali w ruch błękitne folie i nieśli na patykach ryby.
 
Powietrze jest zwiewne i chwilami zielone?! Podobnie, jak skoczni tancerze Filipa Czeszyka oraz wirujące w walcu pary ze Szkoły Tańca Gracja. Winiarze jechali na udekorowanych winoroślami platformach i ku uciesze tłumu reklamując swoje wyroby częstowali winem. Niektórzy tylko kręcili nosem na wielkość plastikowych kubeczków. Na jednej z platform prezentowała się też ,,Gazeta Lubuska''. To na 60-te urodziny tej gazety codziennej. Nie zabrakło też bohaterów Gwiezdnych Wojen.
 
Ziemia kojarzy się z szarością, popielem i czernią. Czyli glinoludami, bo oblepionymi gliną czy motocyklistami w czarnych skórach, ciężkimi wozami wojskowymi… Frajda nie tylko dla małych dzieciaków!
 
Korowód zwieńczyła, smutna dla Bachusa ceremonia zakończenia jego tygodniowego panowania i oddania klucza do Bram Miasta. Klucz, w imieniu prezydenta Janusza Kubickiego przyjął, z nie ukrywaną radością wiceprezydent Dariusz Lesicki. Kolejne rządy Bachusa przeszły do historii.
 
Wprawdzie panowała jesienna aura, ale to, co działo się wśród tłumu robiło niebywałe wrażenie. Stroje, maszyny, wirujące konfetti i tancerze, szczudlarze górujący nad całością - wszystko było oglądane z zapartym tchem. W paradzie wzięły udział około dwa tysiące uczestników.
« powrót