Aktualności

- Przygotowania do tego przedsięwzięcia trwają już od września. Młodzież szkolna wykonała na tę okoliczność około 1500 królewskich koron, które zostaną rozdane uczestnikom korowodu. W ten sposób mieszkańcy miasta staną się aktorami – mówi pomysłodawczyni i organizatorka projektu - zielonogórska radna Eleonora Szymkowiak.

 

- Orszak Trzech Króli wyruszy sprzed kościoła Zbawiciela, zaraz po mszy czyli ok. godziny 12-tej. Trasa marszu będzie prowadziła Aleją Niepodległości, dalej ulicą Żeromskiego do Starego Rynku. Tam, tuż przy ratuszu będzie ustawiona scena, a przed nią żywa szopka. Ma to być wesoła, ludyczna zabawa oparta na improwizacji. Zatrzymamy się przy Muzeum Ziemi Lubuskiej i tam przedstawimy scenę pokłonu Trzech Króli Herodowi. Po drodze będziemy śpiewali kolędy – wyjaśnia pierwszy reżyser Sławomir „Krzywy” Krzywiźniak.

 

- Trzech Króli to Chrześcijańskie święto Objawienia Pańskiego, obchodzone 6 stycznia na cześć trzech wschodnich mędrców przybyłych do Betlejem aby oddać pokłony Jezusowi. Według Ewangelii Świętego Mateusza Trzej królowie to mędrcy (nazywani też magami), którzy przybyli do Jerozolimy w poszukiwaniu króla, o którym powiedziała im przepowiednia – przypomniała aktorka Małgorzata Wower, pełniąca w orszaku rolę drugiego reżysera.

 

W niedzielnym widowisku, w rolę trzech mędrców wcielą się Krzysztof Machalica, Sławomir Kozłowski i Mieszko Kamiński. Towarzyszyć im będzie wielu artystów m. in. Górale Czadeccy „Watra”, młodzież ze studia piosenki „Moderato” (ZOK) i „Rezonans” (Dom Harcerza), orkiestry dęte, chóry a także szczudlarze. Planowany jest też ciepły posiłek.

 

- Tegoroczna impreza została zorganizowana własnymi siłami i środkami. To jest wolontariat i aktorzy, też grają za darmo. Cieszę się, że są to profesjonaliści. Liczymy więc na spontaniczny udział zielonogórzan. Nad całością będzie czuwał moderator, w którego głos należy się wsłuchać – dodała Eleonora Szymkowiak.

 

Ewa Duma