Serwis wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Są one wykorzystywane w celu zapewnienia poprawnego działania serwisu i tworzenia statystyk. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień dot. przechowywania plików cookies w Twojej przeglądarce. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies na Twoim komputerze. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Plików Cookies
x
Urząd Miasta Zielona Góra Biuletyn Informacji Publicznej
Urząd Miasta Zielona Góra
ul. Podgórna 22
65-424 Zielona Góra
e-mail:

tel.: 68 45 64 100
fax: 68 45 64 155
Newsletter

Aktualności

Dodano: 2012-02-27 Autor: Ewa Duma
Informacja archiwalna
Autor: Ewa Duma
Jedna z najpiękniejszych, zielonogórskich kamienic, stojąca przy ulicy Westerplatte 32, odzyskuje dawną świetność. A to wszystko, dzięki nowemu właścicielowi Piotrowi Pudłowskiemu (szefowi GazStalu), który kupił nieruchomość za 1,6 mln zł.
Dziś, w budynku od zawsze zwanym „Domem Kolejarza", prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki zwołał konferencję prasową, by przybliżyć temat tego, co w zakresie rewitalizacji w naszym mieście jest realizowane. - Od 10 lat trwa program Rewitalizacji Zabytkowych Obiektów. Tylko w 2011 roku zostało odrestaurowanych 36 obiektów, na dotacje których miasto przeznaczyło 1,2 mln zł. Jest to niewielka kwota, ale dzięki niej udaje się coraz więcej remontów – powiedział prezydent.
 
Budynek „Kolejarza” – jedna z zielonogórskich perełek, otrzymał 180 tysięcy zł dotacji. I już widać, że odzyskuje dawny wygląd. Wszelkie zdobienia (tzw. detale rzeźbiarskie) są wykonywane na wzór oryginalnych, np. te na szybach (są trawione w szkle). Elewacja już odzyskała dawną barwę – tzw. piaskowej zieleni. Teraz kolej na wnętrza, w których zabytkowych elementów nie brakuje. – Zapomniałem zabrać swoje zdjęcie, na którym stoję przy kominku, bo tu chodziłem do przedszkola – nagle, z radością oznajmia prezydent.
 
- Remonty obiektów zabytkowych, do najłatwiejszych nie należą, bo wymagają dużej dbałości o odtworzenie detali, a środki są niewielkie w stosunku do nakładów poniesionych przez właścicieli – mówi Miejski Konserwator Zabytków Izabela Ciesielska. – W tym budynku jest wiele małych dzieł sztuki: kominek ceramiczny (na parterze), sztukaterie na sufitach, stolarka okienna z oryginalnymi klamkami i zabytkowymi szkleniami – wyjaśnia konserwator.
 
- Jest to przykład, jak powinna wyglądać rewitalizacja obiektu. Zaczęliśmy od podstaw. Naprawy fundamentów i dachu. Budynek przechylony jest z południa na wschód i musieliśmy go zabezpieczyć. Obniżyliśmy poziom piwnic i pozbyliśmy się wody (kiedyś będzie tu restauracja). Zmodernizowaliśmy dach. Ociepliliśmy i wyremontowaliśmy go. Zaś aluminiową blachę, która jest sprzed stu lat, doczyściliśmy. Teraz pięknie błyszczy w słońcu – obrazowo wyjaśnia inspektor nadzoru Marian Kałmucki. – Robimy nową kotłownię i centralne ogrzewanie. Na parterze będzie posadzka granitowa – dodaje.
 
- Teren wokół już jest porządkowany. Zachował się kawałek starego ogrodzenia. Wprawdzie je zburzono, ale na jego wzór zbudowano murowane, otynkowane z czapami kominowymi od strony Placu Bohaterów (tu będzie wjazd na parking). Zaś od ul. Westerplatte (wyjazd) ogrodzenie będzie miało elementy kute. Na terenie jest kilka starych drzew, ale też będą nowe nasadzenia – mówi Paweł Urbański – dyrektor Departamentu Inwestycji i Zarządzania Drogami w Urzędzie Miasta. - By, uporządkować sprawy związane z obiektami dotowanymi przez miasto, postanowiono zamontować na nich podświetlane tabliczki o treści: Zrealizowano przy pomocy finansowej Miasta – dodaje, pokazując wzór P. Urbański.
 
Willę przy ul. Boh. Westerplatte 32 wybudowano w 1898 r. (o czym informuje kartusz nad wejściem głównym), a dopiero w 2011 roku została ona wpisana do rejestru zabytków. W kamienicy z charakterystyczną wieżyczką mieszkał Alfred Balcke, zielonogórski adwokat i radca sądowy. Po II wojnie światowej budynek przejęło PKP. Powstał tu dom kultury dla pracowników kolei, potem uruchomiono przedszkole, wprawdzie zakładowe, ale uczęszczało do niego wiele dzieci spoza PKP. Od kilku lat budynek stał pusty. Ogłaszano przetargi, ale cena była zbyt wygórowana (podobno ok. 7 mln zł). Mimo, że nieruchomość jest atrakcyjna ze względu na wygląd i dogodną lokalizację w centrum Miasta – nie było chętnych.
 
Poniżej, w załączeniu, lista dotacji celowych na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków, położonych w Zielonej Górze.
 
 
 
 
 
 
« powrót