Co robi prezydent miasta? Czy lubi swoją pracę? Do jakich szkół chodził? Jak się nazywała jego pierwsza wychowawczyni? Co planuje się w tym roku w mieście? Co radni robią w ratuszu? Jak działają mikrofony w sali sesyjnej? – te i inne pytania padały z ust dzieci w zielonogórskim ratuszu. A skierowane były do prezydenta Janusza Kubickiego.
6 grudnia 2012 r. włodarz Zielonej Góry spotkał się z uczniami klasy IId ze Szkoły Podstawowej nr 1. Program rozpoczął spacer wokół ratusza. Jego celem było zapoznanie się z niesfornymi Bachusikami: Pędzibeczkiem, Ciekawkiem i Śpiochem.
Dzieci w sali sesyjnej przywitał prezydent, który opowiedział o pracy rady miasta. Ogromne zainteresowanie milusińskich wzbudziły mikrofony i kable więc zadawały dodatkowe pytania z dziedziny techniki. Następnie odbył się spacer po ratuszu w towarzystwie Kronikarza Miasta Ewy Dumy, podczas którego zobaczyły gabinety prezydenta miasta i przewodniczącego rady. Tam sprawdziły jakość foteli przy biurkach.
Duże wrażenie na drugoklasistach zrobiła sala ślubów, o której barwnie opowiadał prezydent, a przy tej okazji kierownik USC Tomasz Brzózka wyjaśnił kilka procedur związanych z urodzeniem się dziecka czy zawarciem związku małżeńskiego. Uczniowie obejrzeli też potężne tomy kroniki miasta. Jeden z 2000 roku i pozostałe z ostatnich trzech lat. Miłym akcentem było pozowanie do wspólnej fotografii z prezydentem.
Uczniowie obejrzeli też Centrum Informacji Turystycznej, gdzie otrzymali foldery pt. Spacer z Bachusem. Ponownie wrócili do ratusza, gdzie włodarz miasta, w czapce Mikołaja przygotował dla nich niespodzianki. Wychodząc z ratusza, każde z dzieci ściskało w rękach torbę z upominkami oraz podziękowanie za spotkanie z podpisem prezydenta.