Aktualności

Powodem był wernisaż wystawy obrazów francuskich malarzy, którzy prezentują swoje prace pod szyldem Stowarzyszenia Artystów A-Art Projekt, inicjującego i organizującego udział ich w międzynarodowych spotkaniach plastyków, rzeźbiarzy, fotografików. Poza tym stowarzyszenie promuje francuski region – Alzację, jej dziedzictwo kulturowe (tradycje winiarskie, historię postindustrialną oraz tekstylną), będące źródłem inspiracji dla artystów.

 

Raymond Holweck tworzy prace na papierze, kartonie i tkaninie, używając atramentu, akwareli, farb olejnych i akrylowych. Balansuje na granicy snu i jawy. Magali Merklem interesuje się człowiekiem i jego gestami. Dlatego jej prace są dynamiczne i mają bogatą paletę barw. Bernarda Latuner’a interesuje i inspiruje antyczny Rzym oraz porównanie go do współczesnego społeczeństwa konsumpcyjnego. Jego twórczość to lustrzane odbicie m.in. przemocy w dzisiejszych czasach. Alexandra Prajer maluje akrylami na płótnie, robi kolaże na papierze i kartonie. Ekscytuje ją gra barw na różnorodnych fakturach. Lucienne Smagała z pochodzenia zielonogórzanka i współorganizatorka wystawy tworzy prace, wykorzystując różne techniki. Inspiruje ją przestrzeń i wspomnienia, a także świat znaków, symboli, schematów linii i cyfr. - Do Zielonej Góry przywiozłam cykl prac Patterns, w których wykorzystałam do komunikacji z odbiorcą szablon krawiecki – opowiada Lucienie.     

 

Iwona Peryt – Gierasimczuk, szefująca Galerii Pro Arte ocenia atmosferę wernisażu, jako genialną: – Cieszę się, że przyszło dużo miejscowych artystów, a jedna z zielonogórzanek Zaina Amira przygotowała smaczny, lukrowany tort z wieżą Eiffla i francuską flagą.

 

Gratulację artystom, w imieniu prezydenta Janusza Kubickiego złożył Zygmunt Stabrowski: - Cieszę się, że przyszło tak wiele osób zainteresowanych sztuką, ale też ją tworzących. Dziękuję szefowej galerii za ożywienie jej, bo Pro Arte od pewnego czasu systematycznie pokazuje to, co potrafią zielonogórscy artyści ale też z Polski, Europy… Władze Miasta wspierają tego typu przedsięwzięcia, które swoją tematyką przyciągają tłumy, nie tylko koneserów sztuki – mówił z zadowoleniem doradca prezydenta.