Modernizacja kształcenia zawodowego

Praca i....buty

We wtorek 17 października od rana po korytarzu Zespołu Szkół Ekonomicznych krążył taki dowcip:

 - Dlaczego pani Marta kupiła sobie nowe buty?

- By lepiej mogła biegać po Targach Kariery.

Pani Marta to Marta Macała – doradca zawodowy w Ekonomiku, pomysłodawca imprezy, a Targi Kariery to trzecia już impreza dla uczniów mająca im przybliżyć to co może ich czekać po opuszczeniu szkolnych murów...a może nawet wcześniej.

Targi odbyły się w miniony wtorek w szkole i zostały zorganizowane przez zostały zorganizowane przez Środowiskowe Centrum Doradztwa Zawodowego we współpracy z Powiatowym Centrum takiegoż doradztwa oraz oczywiście szkołę. W praktyce wyglądały tak: na szkolnym korytarzu swe stanowiska rozstawiło się 13 wystawców- pracodawców i instytucji wspomagających rynek pracy. Uczniowie mogli zapoznać się z ofertą, popytać, posłuchać rad. Niektóre instytucje zaprezentowały też swoje oferty na spotkaniach klasowych.

- Naszym celem jest wsparcie młodzieży w świadomym planowaniu swojej dalszej ścieżki edukacyjno-zawodowej- tak określiła zadanie Targów  Marta Macała. Natomiast inna ze współorganizatorek – Daria Lisiecka podkreślała inny walor imprezy:  -to także świetna okazją do spotkania się w jednym miejscu pracodawców oraz instytucji kształcących i wspierających rynek pracy z uczniami ostatnich klas zielonogórskich techników i szkół zawodowych.

Dzięki tak dużej różnorodności wystawców młodzież uczestnicząca w targach  miała możliwość  zapoznania się z aktualnymi ofertami pracy w Polsce i zagranicą oraz z bieżącą ofertą edukacyjną lokalnych szkół wyższych i policealnych.

Przyjrzeliśmy się co działo się na kilku stoiskach. Tomek Suchecki i Eliza Kajda z wrocławskiej firmy CCDS, sami niewiele starsi od uczniów ekonomika, zachęcali młodych do podjęcia pracy już w czasie nauki.

- Nasza oferta jest skierowana dla tych, którzy chcą zarobić już teraz. Oferujemy pracę w call centrach i na czatach dużych firm w czasie wolnym od nauki. Jest to tak zorganizowane, iż da się pogodzić naukę z dorabianiem. A być może po szkole będzie to już stałe zatrudnienie. Sami jesteśmy najlepszym przykładem – zaczynaliśmy prace w CCDS jako uczniowie by po kilku latach być już tu menadżerami.

Firma Cosinus pokazywała młodym możliwości dalszego kształcenia pomaturalnego. Jak przyznała nam jej reprezentantka najwięcej pytano o możliwość kształcenia w zawodzie  technik usług kosmetycznych.

- To wpisuje się w trend jaki obserwujemy od kilku lat – tłumaczyła doradca zawodowy Agnieszka Czajka – młodzież po szkole średniej szuka możliwości kształcenia w drugim zawodzie. Nawet na studiowanie wybiera inny kierunek niż w szkole średniej.

Z kolei panie Anna Stasińska i Regina Dzierowska reprezentujące na targach Wojskową Komendę Uzupełnień zaskoczyły twierdzeniem, iż o możliwość służby zawodowej najczęściej pytają... dziewczęta.

Chyba mówiły prawdę bo wśród uczniów spotkaliśmy m.in. Agatę Jankowska która bez ogródek przyznała:- Chciałabym po szkole pójść do wojska i właśnie się dowiadywałam o możliwości zaciągnięcia się do armii.

Natomiast jej kolega Kacper Stachowiak był zaskoczony, iż tego typu impreza odbywa się w szkole: - Prędzej spodziewałbym się tego gdzieś na terenach targowych, np. w Drzonkowie czy Poznaniu niż u nas. Jednocześnie przyznał, iż nie szuka tu niczego konkretnego:- przyszedłem popatrzyć, rozpoznać temat ale nie mam określonych oczekiwań.

W przeciwieństwie do Pauliny, która już dorabia sobie w McDonaldzie ale chciałaby zmienić pracę i liczy, iż targi będą swoistą podpowiedzią, gdzie uderzyć by znaleźć coś ciekawszego niż smażenie hamburgerów.

Z kolei Benita i Marta- uczennice drugiej klasy- wprawdzie na targi zajrzały ale była to tylko „lustracja” -Mamy czas, kwestia tego co będzie za dwa lata to rzecz naprawdę odległa.

Otwierająca imprezę dyrektor Ekonomika Barbara Bogacz-Szczepańska potwierdziła te odczucia: -Targi Kariery w Ekonomiku kierujemy do klas trzecich i czwartych. Chcemy bowiem by nasi wychowankowie o swoich przyszłych losach nie myśleli dopiero gdy zdadzą maturę lecz by wcześniej oswajali się z myślą, iż decyzję należy wcześniej przemyśleć i wiedzieć czego się chce w momencie opuszczenia szkolnych murów.

                                                                              (brj)

P.S A buty pani Marty rzeczywiście były nowe i wzbudzały podziw przede wszystkim koleżanek