
Fot. Archiwum prywatne / Emilka już 26 października zacznie pierwszą serię zabiegów
Czteroletnia Emilka Jęcz, gnębiona rzadką chorobą genetyczną, wyruszy na pierwszy turnus rehabilitacyjny w specjalistycznym ośrodku k. Rzeszowa. Żeby zebrać 106 tys. zł na zabiegi, jej tata objechał Polskę na replice bicykla.
Blisko 2700 km do pokonania bez przerzutek, amortyzacji i dętek wypełnionych powietrzem, to nie była sielanka. W bicyklu połamała się większość szprych, nie wytrzymało siodełko, urwał się pedał. Wszystkie awarie i bóle udało się jednak pokonać i przed upływem wyznaczonego limitu 30 dni zamknąć pętlę wzdłuż granic naszego kraju.
O wyprawie z ważnym przesłaniem pisaliśmy w „Czasie Zielonej Góry”. Niesamowitą eskapadę nagłaśniały ogólnopolskie i lokalne media. Strażak dzielił się też wzruszającymi przeżyciami z trasy na swoim facebookowym profilu. Co zapamięta na zawsze?
– Wpłatę na konto zbiórki od pana, który zamiatał skwer w Mielnie, gdzie pozowałem do zdjęć i opowiadałem o mojej misji. Kolejny raz okazało się, że ktoś, kto sam ma niewiele, potrafi jeszcze podzielić się z innymi. Muszę też pokłonić się strażakom z całej Polski. Gościli mnie, karmili, koili bóle i słali pieniądze na rehabilitację mojej córeczki – opowiada Łukasz Jęcz.
Za cykl turnusów w Budach Głogowskich k. Rzeszowa rodzice dziewczynki muszą zapłacić 106 tys. zł. Próg celowej zbiórki udało się przekroczyć z nawiązką. Dzięki temu czterolatka wraz z mamą już w niedzielę, 26 października zacznie pierwszy 12-dniowy pobyt i serię zabiegów, które mogą złagodzić objawy spektrum opatii RNU4ATAC. Choroba tak rzadka, że nieznana nawet wielu lekarzom, pozostanie jednak z Emilką na całe życie. Stąd trzeba przypuszczać, że to jeszcze nie koniec pomysłów Łukasza Jęcza.
Na portalu siepomaga.pl od ponad dwóch lat trwa druga zbiórka pieniędzy na bardzo drogie lekarstwa oraz codzienne zabiegi dla Emilki. Tu próg przekracza 1 mln zł. Do dziś udało się uskładać niemal połowę całej kwoty. Na apel o pomoc odpowiedziało ponad 9 tys. osób. Dołączysz?
Andrzej Tomasik











