Uroczystości rozpoczęła msza św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w intencji ofiar i weteranów II wojny światowej, a następnie jej uczestnicy przeszli na Plac Bohaterów. Kolumna maszerowała w rytmie defiladowym. Prowadziła ją orkiestra wojskowa z Żagania pod dowództwem kapelmistrza chorążego Adama Dudzika.
Przy pomniku zgromadzili się również Ci, którzy doskonale pamiętają dzień, w którym ogłoszono koniec II Wojny Światowej. Rangi wydarzeniu nadała obecność Kompanii Honorowej Czwartego Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego z Czerwieńska pod dowództwem kapitana Remigiusza Rodykowa, a także liczne poczty sztandarowe. W tym Miasta Zielona Góra. Zasłużonym kombatantom medale pamiątkowe Związku Żołnierzy Wojska Polskiego wręczył gen. rez. Zbigniew Szura. Otrzymali je: płk. Jan Dziewulak, płk. Ryszard Dybowski, ppłk. Seweryn Bohuta.
Dlaczego od wielu lat obchodzimy 8 maja, jako dzień zwycięstwa nad faszyzmem, a wcześniej świętowaliśmy to wydarzenie 9 maja, wyjaśnił w wystąpieniu okolicznościowym Andrzej Toczewski, Prezes Zarządu Okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK, Dyrektor Muzeum Ziemi Lubuskiej.
Powyższa sprawa wiąże się z aktem bezwarunkowej kapitulacji Trzeciej Rzeszy, który został podpisany dwa razy. Po raz pierwszy – 7 maja 1945 roku we francuskim Reims, w kwaterze generała Dwighta Eisenhowera. Tam koniec działań wojennych wyznaczono na 8 maja o godzinie 23.01. Prezydent Stanów Zjednoczonych Harry Truman i premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill ogłosili jednocześnie 8 maja jako Victory in Europe Day. Jednak Józef Stalin nie uznał niemieckiej kapitulacji z 7 maja. Wtedy alianci zgodzili się, aby Niemcy podpisali akt kapitulacji jeszcze raz. Odbyło się to 8 maja w radzieckiej kwaterze głównej w Karlshorst pod Berlinem. Dokument podpisał niemiecki feldmarszałek Wilhelm Keitl. Podpisy złożyli także: admirał Friedeburg, dowódca Luftwaffe i generał Stumpff. Kapitulację przyjął radziecki marszałek G. Żukow. Była wówczas godzina 22.16 czasu środkowoeuropejskiego, ale zgodnie z czasem moskiewskim było już po północy, czyli 9 maja, i tę datę Stalin uznał za Dzień Zwycięstwa. Rosjanie nadal uznają tą datę za właściwą.
Uroczystość przeprowadzono zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Jej dowódca ppłk. Przemysław Ziętalak złożył meldunek, o gotowości Wojskowej Asysty Honorowej do uroczystych obchodów, Dowódcy Pułku ppłk. Adamowi Łazarczykowi. Po czym dokonano przeglądu pododdziałów oraz wciągnięto flagę na maszt. Zabrzmiały dźwięki hymnu państwowego.
Dla upamiętnienia rocznicy żołnierze oddali salwę honorową, którą poprzedził Apel Pamięci. Trębacz zagrał „Hasło Wojska Polskiego”, a u stóp pomnika kwiaty złożył m. in. wiceprezydent Dariusz Lesicki. Uroczystość zakończyło odegranie sygnału „Śpij kolego” i „Pieśni reprezentacyjnej Wojska Polskiego".