ul. Podgórna 22
65-424 Zielona Góra
tel.: 68 45 64 100
fax: 68 45 64 155
Zgodnie z zapowiedzią, w poniedziałek, 7 sierpnia, zastępca prezydenta Dariusz Lesicki ponownie spotkał się z przedsiębiorcami z terenu byłych zakładów mięsnych w Przylepie, aby poinformować ich o kolejnych posunięciach miasta w kwestii likwidacji skutków pożaru. To istotne, bowiem część zatrudnionych w tym miejscu ma wątpliwości co do bezpieczeństwa pracy w okolicy pogorzeliska.
– Zapewniam państwa, że będziemy dalej przekazywać wyniki pomiarów od wszystkich instytucji, które badają i nadzorują ten teren. Będziemy prosili o jak najbardziej szczegółowe informacje – podkreślał D. Lesicki. Jednocześnie zapowiedział kolejne kroki magistratu!
Szeroki plan działań
- Zleciliśmy już specjalistycznej firmie oczyszczenie Gęśnika oraz okolicznych stawów. Sami, jako miasto, poszerzamy zakres badania gruntów przy pomocy kolejnych piezometrów. Jednocześnie trwają już negocjacje z grupą wydobywczą i likwidacyjną składającą się z ekspertów na temat uprzątnięcia i utylizacji pozostałości składowanych materiałów ze spalonej hali. W tej kwestii zostaną przeprowadzone dodatkowe analizy, ale prawdopodobnie większość z nich będzie musiała trafić na certyfikowane składowisko dla niebezpiecznych odpadów lub spalarni. Dlatego jesteśmy już w kontakcie z takim zakładem. Zależy nam na szybkości działań, trwają negocjacje – podkreślał wiceprezydent Zielonej Góry. I dodał, że trwają rozmowy z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie na temat szczegółowej analizy chmury dymów pożarowych.
Potrzebne dyspergenty
W tej materii zielonogórscy przedsiębiorcy wskazywali na zanieczyszczenie ich pojazdów, kontenerów czy nieruchomości smolistymi substancjami popożarowymi. – Badania tych substancji prowadzi Centralny Wojskowy Ośrodek Skażeń. Jak tylko określimy ich dokładny skład wystąpimy o wykaz dyspergentów , które będą nadawały się do ich usunięcia i neutralizacji. Jeżeli będzie taka potrzeba, zapewnimy państwu takie środki – zaznaczył D. Lesicki.
Lokale zastępcze, zwolnienie z podatku
Firmom, które mogą przenieść swoją obecną działalność z Przylepu w inne miejsce, zielonogórski magistrat zamierza udostępnić wolne powierzchnie m.in. należące do ZWIK czy też ZGK. Przedsiębiorcy zostali również poproszeni o oszacowanie strat materiałowych czy też wynikających z postoju w pracy. – Zamierzamy takie wyliczenia pokazać władzom rządowym. Będziemy się starali o wsparcie dla naszych firm – zapowiada zastępca prezydenta. – Jako miasto mamy ograniczone pole działania, ale przygotujemy uchwałę na kolejną sesję rady miasta zwalniającą przedsiębiorców z tego obszaru na pewien czas z podatku od nieruchomości.– powiedział D. Lesicki.