Dziadurzenie to protekcjonalny sposób zwracania się do osób starszych. Naprawdę tego nie lubią, narusza ich godność.
Kto często dziadurzy? Otóż na przykład personel medyczny. Potwierdzają to m. in. badania nad komunikacją interpersonalną z pacjentem w wieku senioralnym. Współautorką wspomnianych badań jest dr n. med. Joanna Hoffmann-Aulich, konsultantka wojewódzka w dziedzinie pielęgniarstwa opieki długoterminowej.
Czym się charakteryzuje dziadurzenie? Na przykład infantylizowaniem komunikacji. Zamiast powiedzieć: „Pobiorę pani/ panu teraz krew do badania”, pielęgniarki zwracają się do pacjentów: „kochana/kochany daj mi tę raczkę, bo potrzebuję znaleźć jakąś fajną żyłkę, żeby pobrać ci trochę krewki” .Dziadurzymy też zwracając się do osób starszych w liczbie mnogiej. Tak jak lekarka z filmu „Pora umierać „, która mówi do głównej bohaterki, 90-letniej kobiety, bezosobowo: „Niech się rozbierze i położy” [co bohaterka ostatecznie kwituje: „niech się pocałuje w d…ę”].Dziadurzymy też, kiedy zdrabniamy imiona nieznajomych nam osób. Zamiast pani Krystyno, mówimy do dojrzałej osoby „pani Krysieńko”.
Z badań wynika, że większość ludzi starszych nie chce, i nie lubi, kiedy urzędnicy, lekarze, pielęgniarki skracają w ten sposób dystans.W czasie I Forum Seniora I, które odbyło się w środę, 22 października w zielonogórskiej bibliotece Norwida, nikt nie dziadurzył.
Dr Urszula Kawalec-Hurny, konsultantka wojewódzka ds. geriatrii, opowiadała jak starzeją się ludzie, a Robert Wróbel, dyrektor Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze, jak starzeje się społeczeństwo. I choć perspektywy nie są może optymistyczne, władze miasta starają się, żeby starszym ludziom żyło się lepiej.
– Obszar działań wsparcia najstarszych mieszkańców miasta jest bardzo ważny dla nas, dla prezydenta Marcina Pabierowskiego – zapewniał wiceprezydent Zielonej Góry Marek Kamiński. I przypomniał o powstających kolejnych domach dziennego pobytu dla seniorów i budowie centrum senioralnego.
Sylwia Sałwacka

Fot. Władysław Czulak / Forum zorganizowała Zielonogórska Rada Seniorów oraz Lubuskie Stowarzyszenie Alzheimera. Patronat nad wydarzeniem objął prezydent miasta Marcin Pabierowski.
















