
Można to potraktować jak „otwarty trening” przed niedzielnym meczem Stelmetu Falubazu z Krono-Plastem Włókniarzem Częstochowa. W sobotę, 21 czerwca, o 12.00 wystartuje 7. Falubazowy Rajd Rowerowy!
Nie da się być bliżej swoich idoli. Nie dość, że na torze, to jeszcze jadąc obok siebie, bo żużlowcy Stelmetu Falubazu także zapowiedzieli udział w rajdzie, który wyruszy ze stadionu przy W69. Jeśli pogoda pozwoli, start odbędzie się z samego toru.
Tempo będzie odbiegać od żużlowego, ma być spokojne i dostosowane do wszystkich, także dzieci. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny, na mecie każdy otrzyma okolicznościowy medal. Żużlowy peleton pojedzie ulicami: Wrocławska, Podgórna, Bolesława Chrobrego, aleja Wolska Polskiego, Stefana Wyszyńskiego, Łużycka, Długa, aleja Konstytucji 3 Maja i z powrotem Wrocławska. Łącznie do pokonania będzie 10 km.
Obecność potwierdził Andrzej Huszcza. Prawdziwy pasjonat jazdy na rowerze, którego na jednośladzie spotkać można niemal o każdej porze roku. Legenda Falubazu na rowerze przemierza codziennie ok. 20 km. Wszystkie kilometry mają swoją wartość, zwłaszcza w czerwcu, gdy Zielona Góra rywalizuje o miano Rowerowej Stolicy Polski. Sportowców do tego typu rywalizacji nie trzeba szczególnie namawiać. Zmagania są już za półmetkiem. Kręcić do wspólnego rankingu można do końca czerwca za pomocą aplikacji „Aktywne Miasta”. By mobilizacja była jeszcze większa, wielu zielonogórzan zrzeszonych jest w mniejszych, wirtualnych grupach. Jedna z nich to: Huszcza Team.
– Zachęcamy do udziału wszystkich mieszkańców, a szczególnie rodziny, bo jazda na rowerze to niesamowita frajda i świetny sposób na wspólną aktywność dla dzieci i rodziców. A na trasie będzie można spotkać swoich żużlowych idoli – zaprasza Małgorzata Dobrowolska, rzeczniczka zielonogórskiego klubu.
Koniec rajdu planowany jest o 14.00.
(mk)