Było bardzo merytorycznie, ale to dopiero początek – mówiło zgodnie wielu uczestników I Forum Zielonogórskiego Sportu, bo spora część z nich została do końca. Czterogodzinne spotkanie w Palmiarni, choć z pozoru długie, pozwoliło wykonać dopiero pierwszy krok do stworzenia strategii zielonogórskiego sportu.
– Sport to ważna marka Zielonej Góry. Zaprosiliśmy Was, bo chcemy zbudować strategię rozwoju tej marki, wyłonić priorytety. Z jednej strony mamy kluby zawodowe: Zastal, Falubaz, Lechię. Z drugiej jednak strony miasto bierze na siebie także ważny aspekt rozwoju sportu dzieci i młodzieży. To ogromny obszar, a w nim wiele pytań – mówił na otwarciu forum prezydent Marcin Pabierowski, który również nagradzał najlepszych sportowców, trenerów i działaczy w uznaniu sukcesów w poprzednim roku (szczegółowa lista w komentarzach).
Co zrobić, by w przyszłości okazji do nagradzania było jeszcze więcej? Przedstawiciele zielonogórskich klubów, trenerzy i działacze zostali podzieleni na pięć grup panelowych, w których próbowali znaleźć m.in. optymalne mechanizmy finansowania. – Do podziału był wirtualny milion. Mamy po tych warsztatach bardzo dużo informacji, które musimy teraz zebrać – cieszył się po zakończeniu Jacek Frątczak, radny i przewodniczący miejskiej komisji kultury i sportu.
Porozumienie dość szybko i zgodnie wypracowały grupy zajmujące się piłką nożną i sportami walki. – U nas nie doszło do podziału miliona, bo ciężko było znaleźć wspólnie kryteria. Zatrzymaliśmy się gdzieś w połowie drogi, ale wymieniliśmy się kontaktami i będziemy kontynuować naszą dyskusję – mówił Damian Worchacz, prezes SKM-u Zastalu, który moderował warsztaty dotyczące gier zespołowych: koszykówki, piłki ręcznej, siatkówki, rugby, futbolu amerykańskiego i unihokeja.
Nie zabrakło też dyskusji o sporcie zawodowym. Tej przysłuchiwali się wszyscy uczestnicy, bo na scenie rozmawiali przedstawiciele trzech klubów: Falubazu, Zastalu i Lechii.
– To była świetna wymiana poglądów i dość zbliżone wnioski, które powinny nam dać poważną podstawę do budowania strategii rozwoju sportu w Zielonej Górze. Tak, aby na kilka, a może nawet kilkanaście lat były główne wytyczne dla obecnych władz, a nawet przyszłych, w jaki sposób zajmować się wielką materią sportową – podsumował wiceprezydent Marek Kamiński, który za współorganizację dziękował też przedstawicielom Uniwersytetu Zielonogórskiego i AZS-u UZ.
(mk, at)

Fot. UM Zielona Góra

















