

Przedstawiciele Towarzystwa Pływackiego Zielona Góra zwyciężyli w plebiscycie Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w obu kategoriach, zarówno Szkoły Podstawowej nr 10, jak i VII Liceum Ogólnokształcącego.
Wśród uczniów szkół średnich triumfowała Oliwia Glińska, uczennica trzeciej klasy, która nagród nie mogła odebrać osobiście, bo ciężko trenuje na obozie, szykując formę na mistrzostwa Polski.
W gronie młodszych uczniów najlepszy był Antoni Wojciechowski, który podobnie jak Oliwia pływa pod okiem trenera Jacka Miciula. Marzy mu się medal mistrzostw kraju. Dotychczas był czterokrotnym finalistą mistrzostw Polski czternastolatków. Zapatrzony jest w 23-krotnego mistrza olimpijskiego, legendarnego Amerykanina Michaela Phelpsa. Lekko nie jest. Pływanie, nauka, pływanie – tak wygląda niemal każdy jego dzień.
– Dzisiaj, jak zwykle, miałem pobudkę o 5 rano. Godzinę później byłem już w wodzie, przepłynąłem swoje i popołudniu znów czeka mnie trening. Normalny dzień w biurze – uśmiechnął się zwycięzca. – Staramy się to łączyć, aby nic nie ucierpiało. Ani sport, ani nauka, która jest ważna i obowiązkowa – podkreśla dr Beata Joksz-Skibińska, dyrektorka Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego, która nagradzała uczniów szarfami i honorowała wspólnie z prezydentem Marcinem Pabierowski.. To już prawie półwieczna tradycja.
– To wyjątkowa szkoła, która jest moim oczkiem w głowie, bo łączy wysoki poziom nauczana i kształci świetnych sportowców. Chcę pogratulować wyróżnionym, ale także tym, którzy zdobywają laury. Gratuluję wam zaangażowania, pasji i trudu, jaki ponosicie. Dziękuję też trenerom za to poświęcenie – mówił w auli SP nr 10 prezydent Zielonej Góry, który zapowiedział powrót programu stypendialnego. W gronie nagrodzonych znaleźli się też: akrobaci, piłkarze, siatkarze, lekkoatleci, a także tancerze, pięcioboiści i strzelcy.