
MOŻESZ KRĘCIĆ NA ROWERZE MIEJSKIM
Mamy pierwsze statystyki dotyczące funkcjonowania Zielonogórskiego Roweru Miejskiego obsługiwanego przez Nextbike Polska.
Po 10 dniach było blisko 2,5 tysiąca wypożyczeń. Najwięcej na stacjach przy ulicach: Wyszyńskiego/Wiśniowa, 1 Maja („zielona strzała”) oraz Dworcowa (dworzec PKP). Najmniej rowerów pobrano ze stacji przy Muzeum Etnograficznym (skansenie).
Wiemy też, jakie trasy cieszą się największą popularnością roweru miejskiego. Są to: Batorego/Zamoyskiego do Odrzańska (Czarkowo), Batorego/Obywatelska do Odrzańska (Czarkowo) oraz 1 Maja („zielona strzała”).
Jak to było rok temu? W czerwcu 2024 r. odnotowaliśmy 13 tys. 424 wypożyczenia. W tym roku ruszyliśmy trochę później, więc musimy gonić wynik. Pogoda sprzyja!
Również na rowerze miejskim nie zapominajcie włączyć aplikacji „Aktywne miasta”.
(rsp)
Tylko do poniedziałku, 30 czerwca, możemy rywalizować o miano Rowerowej Stolicy Polski. Zielonogórzanie przejechali dotychczas ponad 335 tys. km. Najbardziej zaangażowani praktycznie nie zsiadają z rowerów. To ostatni dzwonek na włączenie się do akcji tych, którym jednoślady zapodziały się być może gdzieś w garażu.
Po trzech tygodniach rywalizacji Zielona Góra plasowała się na trzecim miejscu w kategorii miast od 100 do 200 tys. mieszkańców. W „generalce” to 14. lokata. W tym roku o puchar rywalizuje łącznie 56 miast.
Na torze z żużlowcami
W minioną sobotę sporo kilometrów do rankingu wpadło za sprawą siódmej edycji Falubazowego Rajdu Rowerowego. Wyruszyć spod taśmy u boku prawdziwych żużlowców, to nawet na rowerach świetna sprawa! Żółto-biało-zielony peleton w liczbie ok. 600 osób, mimo upału przejechał 10 km głównymi ulicami miasta – ze startem i metą przy W69. Pomiędzy kibicami jechali: Andrzej Huszcza Jarosław Hampel, Rasmus Jensen, Damian Ratajczak, Oskar Hurysz, Michał Curzytek i prezes klubu Adam Goliński. – Mało kto ma okazję wejść na tor, a co dopiero po nim jeździć – przyznał sternik zielonogórskiego klubu. Na mecie wszyscy otrzymali „falubazowe” okolicznościowe medale.
Za sprawą właśnie takich inicjatyw wpada najwięcej kilometrów do rankingu. Dotychczas aplikację „Aktywne miasta” podczas jazdy rowerem odpaliło na smartfonach ponad 1800 osób. Najaktywniejsza jest Mirosława Jabłonka, sołtyska Raculi, która niemalże nie schodzi z roweru. W trzy tygodnie przejechała ponad 3 tys. 300 km. To pierwsze miejsce w indywidulanym rankingu zielonogórzan. – Setkę robię rano, a 50 lub więcej kilometrów pod wieczór. Jestem zdeterminowana, jakbym chodziła do pracy – śmieje się Jabłonka, która na finiszu zachęca wszystkich do założenia aplikacji i dołożenia kilometrowej cegiełki do rankingu.
Rajd po zmroku
Rywalizacja w ostatnim tygodniu odbywa się pod nazwą „Ostatnia prosta”. Na zielonogórzan w mieście „spoglądają” banery z prośbą o to, by jeszcze podkręcić tempo. W ten piątek, 27 czerwca odbędzie się Nocny Rajd Rowerowy. Mieszkańcy miasta wyruszą o 22.00 spod parkingu Centrum Rekreacyjno-Sportowego. Organizatorzy przypominają o oświetleniu, sami też przygotowali 100 lampek, które rozdadzą rowerzystom. O efekty świetlne zadba również Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Tym razem do pokonania będzie około 13 km. Peleton przejedzie ulicami: Sulechowska – Chrobrego – Dworcowa – Herberta – Zjednoczenia – rondo PCK – Dąbrówki – Łużycka – Wyszyńskiego – Zacisze – Działkowa – Zjednoczenia – Batorego – Trasa Północna (ścieżka rowerowa) – CRS.
Finał i podsumowanie zabawy w Zielonej Górze planowane jest pod koniec wakacji. To wtedy najaktywniejsi otrzymają okolicznościowe rowerowe koszulki w zielonym kolorze z motywem winogron. O prymat walczą też zielonogórskie szkoły. Najaktywniejsze są: zespół edukacyjny nr 9, szkoła im. Polskich Olimpijczyków w Drzonkowie oraz szkoła podstawowa nr 2.
– Nie zwalniamy tempa, bo inne miasta nas gonią. Jedziemy po zdrowie, po radość, dla zabawy. Zachęcam, aby ostatnie dni czerwca spędzić na rowerze – namawia na finiszu rywalizacji Katarzyna Fedro, koordynator lokalny Rowerowej Stolicy Polski.
(mk)
