Mieszkańcom najbardziej spodobała się „Igiełka”. To właśnie ta propozycja sprawiła, że konkurencja została daleko w ogonie.
15-letnia Natalia Napieralska kocha zwierzęta. W momencie, gdy dowiedziała się o konkursie na imię dla małej ursonki amerykańskiej, która przyszła na świat w minizoo przy ogrodzie botanicznym „Bajkowa Zagroda”, postanowiła ruszyć głową. Wiedziała na jakiej zasadzie nazywa się polskie konie – muszą mieć imiona zaczynające się od pierwszej litery imienia matki. – Mama ursonki to Igusia. Postawiłam zatem na Igiełkę – opowiada Natalia.
To był strzał w dziesiątkę, bowiem spośród czterech wyłonionych propozycji imienia to właśnie Igiełka najbardziej spodobała się zielonogórzanom i bezapelacyjnie pokonała konkurencję. Spośród 377 oddanych głosów aż 216 trafiło na jej konto.
Dziś Natalia, razem z innymi pomysłodawcami tego imienia, odebrała nagrodę z rąk wiceprezydenta Jarosława Flakowskiego. – Życzę Igiełce, by dobrze się chowała. Jednocześnie obiecuję, że może liczyć na bezpłatne przejazdy miejską komunikacją, jeżeli będzie chciała zwiedzić Zieloną Górę – żartował wiceprezydent.
Igiełka jest z nami już od trzech miesięcy. – Doskonale się rozwija i rośnie. W minizoo można często zobaczyć ją na gałęziach, gdyż ursony uwielbiają się wspinać – relacjonuje Monika Andrykowska, opiekunka zwierząt w minizoo i zootechnik. To do jej rąk trafił dziś certyfikat nadania imienia zwierzęciu przez mieszkańców. – Mała ursonka pije mleko mamy, ale równie chętnie samodzielnie sięga po jedzenie.
Wizyta u Igiełki to świetny pretekst, żeby spędzić czas w Ogrodzie Botanicznym. W czasie wakacji sporo będzie się tu działo. – Warto śledzić nasz profil na facebooku – zachęca Kamila Lupa z ZGM. – Tu na bieżąco informujemy o wszystkich nadchodzących wydarzeniach. Tego lata na zielonogórzan czeka Dzień indyjski, Dzień włoski, Dzień pszczoły, koncerty czy warsztaty dobrego jedzenia.
(ah)
Fot. UM Zielona Góra