Świątecznie było w ostatnią niedzielę na Starym Rynku. Tuż przy ratuszu uroczyście celebrowano Miejską Wigilię. Były życzenia od ks. bpa Stefana Regmunta i prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego, śpiewano kolędy, a także serwowano potrawy. Przedsmak zbliżających się świąt.
16 grudnia 2012 r. odbyła się doroczna Miejska Wigilia z udziałem przedstawicieli kościoła, lokalnych władz samorządowych oraz mieszkańców. Rozgrzewały ich ciepłe życzenia, przyjazne uśmiechy, dobre słowo od władz oraz gorące potrawy. Miseczka ciepłego, czerwonego barszczu i talerz pierogów dla każdego, to podstawowe dania, do których skosztowania nie trzeba było namawiać. Nikomu nie przeszkadzała padająca mżawka.
Święta to szczególny czas, a wspólna, „deptakowa” Wigilia i opłatek poświęcony przez biskupa ma duże znaczenie. Szczególnie dla osób bezdomnych oraz samotnych.
- Wigilia to wyjątkowy wieczór i tego wieczoru trzeba być wśród ludzi. Życzę, aby nikt w te święta nie czuł się samotny, a także mógł poczuć ciepło domu rodzinnego... Życzę spokojnych, radosnych, a przede wszystkim rodzinnych świąt, gdyż na co dzień jest coraz mniej czasu dla bliskich... – powiedział prezydent Janusz Kubicki. Do życzeń dołączył z błogosławieństwem biskup Stefan Regmunt.
Wszem i wobec królowała muzyka. Grano i śpiewano kolędy. Gwiazdą wieczoru była Halina Młynkowa. Organizatorem imprezy był Zielonogórski Ośrodek Kultury.
Zabrakło wśród tłumu tylko harcerzy z Betlejemskim Światełkiem Pokoju, ale pojawią się w najbliższy piątek, 21 grudnia (w godz. 13:00-17:00) i będzie można zapalić ciepły płomień światełka pokoju.
(fot. Filip Czernicki)