Na scenę sali dębowej Biblioteki Norwida wkroczyło trzynastu młodych ludzi i zagrało przedstawienie „Bal przyjaźni”. Byli to uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej „Przystań”, które właśnie świętują dziesiąty jubileusz istnienia.
- Zaczęło się wszystko w sierpniu 2001 roku, kiedy to została podpisana umowa z PEFRON-em (Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych) a ówczesną prezes Spółdzielni Inwalidów „Rehabilitacja” Marią Kunicką, o finansowaniu realizacji i działalności warsztatów terapii zajęciowej – cieszy się ich kierownik Barbara Dziewulak.
Siedzibą WTZ „Przystań” jest budynek przy ulicy Głowackiego 8b. Pierwsi uczestnicy rekrutowani byli ze Środowiskowego Domu Pomocy Społecznej. - Wtedy było ich 25 i teraz tyle samo, a w ciągu dziesięciu lat terapią objęto 43 uczestników. Jestem zadowolona z tego, że w kadrze trenerskiej od początku pracuje pięć osób (licząc razem ze mną) – z radością informuje kierownik.
- Robiłam podsumowanie i wypisywałam sukcesy. Plastycznych czy sportowych jest niesamowita ilość. Ale znacznie ważniejsze dla nas są te, których nie można zmierzyć, bo są one bardzo indywidualne. Do nich zaliczam to, że nasi uczestnicy traktują warsztaty jak drugi dom. Tu uczą się i bawią, ale też znajdują porady i wspólny język nie tylko z rówieśnikami. Tu też pokonują różne granice – wyjaśnia B. Dziewulak.